Jesteś tutaj: StartPublikacjeKsiążkiKronika klasztoru norbertanek w Imbramowicach 1741-1758, oprac. M. Dębowska, Wydawnictwo Instytutu Teologicznego Księży Misjonarzy, Kraków 2019
Kronika klasztoru norbertanek w Imbramowicach 1741-1758, oprac. M. Dębowska, Wydawnictwo Instytutu Teologicznego Księży Misjonarzy, Kraków 2019
Zbliżająca się wielkimi krokami osiemsetletnia rocznica założenia konwentu norbertanek w Imbramowicach zachęca, a nawet obliguje do zajęcia się dziejami tego klasztoru. W sposób wyjątkowy dzień powszedni wspólnoty imbramowickiej pokazuje kronika klasztorna, dlatego też publikacja osiemnastowiecznych zapisków z okresu rządów kolejnych przełożonych tego konwentu wydaje się być rzeczą potrzebną i pożądaną. Przedsięwzięcie to ma już swój początek w wydaniu drukiem kroniki z okresu rządów ksieni Zofii Grotówny (1703-1741). Następczynią Zofii Grotówny na urzędzie ksieni była Katarzyna Bąkowska, która sprawowała go w latach 1741-1758.
Zawartość informacyjna kroniki z okresu rządów ksieni Katarzyny Bąkowskiej jest z pewnością nieco uboższa od zapisek z okresu jej poprzedniczki na urzędzie ksieni imbramowickiej, czyli kroniki ksieni Zofii Grotówny. Można zauważyć, iż pod rządami ksieni Bąkowskiej pisarki powielały pewien utarty schemat w konstruowaniu notatek kronikarskich. Bez mała przez wszystkie lata skupiały się one na informowaniu głównie o tym, kto przyjechał do klasztoru, kiedy odjechał lub stwierdzaniu (niekiedy po cztery dni z rzędu), że „nie ma nic do pisania”. Starały się jednak codziennie uzupełniać kronikę, nawet wtedy, kiedy uważały, że nie ma nic do odnotowania; wtedy tylko o tym informowały. Na bogactwo informacyjne notatek kronikarskich zapewne miał wpływ urząd, który pełniła pisarka we wspólnocie klasztornej; jeśli była ulokowana bliżej ksieni i była na bieżąco informowana o wydarzeniach dziejących się w klasztorze i wokół niego, miała więcej do zapisania.